Rad Belgrad i groundspotting w stolicy Serbii [Z PODRÓŻY]

Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.

Oprócz meczu Crvenej Zvezdy, w Belgradzie zobaczyłem jeszcze jedno spotkanie serbskiej ekstraklasy – Rad Belgrad – FK Radnicki Kragujewiec. Doświadczenie ciekawe, na jedynej trybunie było kilkaset osób. Catering to kilku starszych jegomości sprzedających przez płot orzechy w czekoladzie.

Wyjście z tunelu.

Partizan Belgrad, tutaj tour był indywidualny, kosztował ok. 20 zł. Pracownik oprowadzający mnie po stadionie wykręcił przy mnie numer do Vuka Sotirovicia i powiedział, że skoro jestem z Polski, to żebym pozdrowił jego przyjaciela. Vuk dopytywał, co robię w Serbii.

I prawdziwy hit, Voždovac Stadium. Pierwsze dwa piętra to galeria handlowa, jakich w Europie tysiące. Na ostatnim piętrze stadion ekstraklasowego Voždovacu na 5 tys. osób.

OFK Belgrad, najstarszy klub ligi serbskiej (1911). Stadion nad Dunajem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *