Obelisk z napisem „Mussolini Dux” miał witać uczestników igrzysk olimpijskich w 1940 roku. Przetrwał wojnę i budził zdziwienie gości podczas rzymskich igrzysk, które odbyły się 20 lat później.
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.
Foro Italico, którego elementem jest Stadio Olimpico, powstało w latach 1928-38. Wtedy kompleks sportowych aren nazywał się Foro Mussolini i miał być centrum igrzysk olimpijskich w 1940. Cztery lata po tym, jak najwiekszą sportową imprezę gościł nazistowski Berlin, gospodarzem miał być faszystowskim Rzym.
Inspiracją dla Foro Italico były budowle antyczne. Mozaika z mapą uwzględniała ówczesną wersję historii – z Libią i Abisynią jako częścią Włoch. Wszystko wpisywało się w ideologię, która podkreślała wagę fizycznej siły oraz zbrojnej walki.
Zobacz także: Marmurowe piękno w Atenach
Wokół Stadio dei Marmi stoi 59 rzeźb symbolizujących różne sportowe aktywności. Jedna z nich, niedaleko kortów tenisowych (do dziś rozgrywany jest tutaj turniej ATP Italian Open), przedstawia mężczyznę w krótkich spodenkach. Zamiast rakiety wyposażony jest w karabin i maskę gazową. Dyskusja o tym, czy zachować faszystowską wymowę Foro Italico, przetoczyła się przez Włochy w przededniu igrzysk olimpijskich w Rzymie w 1960 roku. Ostatecznie delikatnie zmodyfikowano tylko kilka elementów.
Od 1953 roku ze Stadio Olimpico korzystają dwie drużyny – AS Roma i SS Lazio. Rozgrywano tutaj m.in. EURO 1980, finały Pucharu Europy i Ligi Mistrzów (1977, 1984, 1996, 2009) oraz mundialu Italia 90. Giallorossi od dawna planują przeprowadzkę na nowy obiekt. Najnowszy plan zakłada, że Stadio della Roma, położony nad Tybrem, w miejcu byłego hipodromu, ma mieć ponad 50 tys. miejsc.
Wspomnienie Falcão
W czasie mojej wizyty w Rzymie, w brazylijskiej ambasadzie przy Piazza Navona, otwarta była darmowa wystawa upamiętniająca Falcão. Pomocnik znany m.im. z reprezentacji Tele Santany grał w Romie w latach 1980-85.
Irlandzki bar w centrum Rzymu
Zniszczony Totti
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.
Żeby być na bieżąco, pamiętaj o Facebooku i twitterze.
One Reply to “Marmurowy Rzym [Z PODRÓŻY]”