W Barcelonie obejrzałem mecz najlepszej drużyny w historii dyscypliny. Z piłką zawodnicy radzili sobie wyśmienicie, ale prawdziwy podziw wzbudziła ich jazda na wrotkach.
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii a o Hiszpanii tutaj.
Zasady? Czterech w polu plus bramkarz. Ten ostatni ma najgorzej. Obładowany ochraniaczami głównie klęczy. Zasłania niemal całą bramkę, więc wstrzelenie gumowej piłki do bramki nie jest proste. Atak fizyczny na rywala jest zakazany.
W środę o godz. 13.00 na ligowy mecz hokeistów Barcelony z Igualada HC przyszło kilkaset osób. Kilkanaście wspierało gości, zespół z katalońskiego miasteczka.
Dla Katalończyków to sport tak ważny, że kiedy w 1992 mieli okazję wsadzić do olimpijskiego programu dyscyplinę pokazową, wybór był oczywisty. W czterech katalońskich miastach rywalizowali hokeiści (pozostałe dyscypliny pokazowe to baskijska pelota i taekwondo). Wygrali Argentyńczycy przed Hiszpanami i Włochami. W finale w Palau Blaugrana potrzebna była dogrywka.
Są dwie wersje hokeja w wersji letniej. Ta wrotkowa, w którą grają Katalończycy, to w Niemczech rollhockey, we Francji rink hockey, a w USA hardball hockey. Z kolei odmiana przypominająca hokej na lodzie, gdzie zawodniczy jeżdżą na rolkach, znana jest jako ball hockey, inline hockey, roller hockey albo longstick hockey. Osobna historia to hokej na trawie, gdzie zawodnicy po prostu biegają.
Najbardziej utytułowane drużyny na świecie to Hiszpania (16 mistrzostw świata), Portugalia (15) i Argentyna (5). Gra jest na tyle szybka, że jeśli to możliwe, mecze rozgrywa się na boisku z jasną nawierzchnią. FC Barcelona gra w Palau Blaugrana. Z tego samego parkietu korzystają szczypiorniści, koszykarze i futsalowcy.
Zawodnicy z herbem FC Barcelony zaczęli jeździć na wrotkach w latach 40. W latach 70. i 80. Blaugrana regularnie wygrywała ligę hiszpańską. W ciągu dekady Katalończycy zgarnęli 10 Pucharów Europy. Dziś mają ich w gablocie 21, do tego 17 Pucharów Kontynentalnych (drugi pod względem ważności europejski puchar) i 28 mistrzostw kraju.
Wrażenia? Polecam członkom penyi, bo wejście jest darmowe. O ile na koszykówkę, piłkę ręczną i być może futsal, do Palau Blaugrana jeszcze się wybiorę, to hokeistów odpuszczę. Gra jest całkiem szybka, ale niczym mnie nie zaskoczyła. Mecz hokeistów Barcelony w europejskich pucharach można zobaczyć poniżej.
Tuż obok Palau Blaugrana, w 'Pista de gel’ można pojeździć na łyżwach. FC Barcelona ma też amatorską drużynę hokeistów na lodzie.
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii a o Hiszpanii tutaj.
Brawo tak trzymać. Widać, że dbasz o merytoryczne wpisy na Twoim blogu, Dzięki i zapraszam do siebie…