Czy po 70 latach można reaktywować klub piłkarski? Gdzie uczył się grać w piłkę Kazimierz Górski? Jak dziś wygląda boisko największego żydowskiego klubu II RP?
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.
To moja kolejna wizyta we Lwowie. Na blogu opisywałem już Wcześniej mecze na Stadionie Ukraina oraz obiekcie wybudowanym na EURO 2012 – Arenie Lwów. Zajrzałem też do miejsca, gdzie rodził się polski futbol.
Zaczęło się na WF-ie. 1900 roku na łamach lwowskiej „Gazety Sportowej” opublikowano przepisy opracowane przez The Football Association. Dodatkowo, uczniów IV Gimnazjum do kopania piłki zachęcał nauczyciel. Po 4 latach mecze szkolnego zespołu sformalizowano zakładając klub. Drużyna pojechała nawet do Krakowa, żeby zmierzyć się w parku Jordana z miejscowymi studentami. Z tej grupy w 1907 roku powstał Lwowski Klub Sportowy Pogoń.
W pionierskich czasach Pogończycy byli wszędzie tam, gdzie wykluwała się nowa dyscyplina. Pogoń współzakładała Związek Polski Piłki Nożnej przy związku austriackim, Polski Związek Piłki Nożnej i mistrzostwa Polski. Nigdy nie spadła z ekstraklasy (co udało się jeszcze tylko Warszawiance) i w 1938 roku została uznana za najlepszy i najbardziej zasłużony polski klub.
Klub reaktywowano w 2009 roku. Grupa studentów uzyskała dotację od polskiego stowarzyszenia. Dziś klub jest wspierany przez szereg polskich instytucji na czele z KPRM, MSZ oraz słynną Polską Fundacją Narodową. O reaktywacji było głośno. Sypały się zaproszenia i ciekawe pomysły. Pogoń grała m.in. w halowym Turnieju Zapomnianych Mistrzów. Obsada jak z książki o historii polskiego futbolu – Pogoń, Garbarnia Kraków, Polonia Bytom i Szombierki Bytom.
Pogoń gra dziś na czwartym poziomie, czyli w Premier Lidze obwodu lwowskiego. Boisko wynajmuje od Politechniki Lwowskiej. Zostało zbudowane w latach międzywojennych przez mniejszość niemiecką. Bieżące utrzymanie to zadanie Pogoni, która co rok podpisuje nową umowę. Uwiera więc poczucie tymczasowości. – Większość zawodników to Ukraińcy. Jednocześnie zależy nam na szkoleniu i prowadzimy nabory w polskich środowiskach – szkołach i parafiach – mówił mi w przerwie meczu Marek Horbań, szef reatkywowanej Polonii. Wśród informacji o klubie cały czas przewija się temat pieniędzy. Podobny projekt, Polonia Wilno, upadł.
Zobacz także: Od ławki Łobanowskiego po szafę Bułhakowa [Z PODRÓŻY]
SKA Lwów
Stadion SKA, z lat 50. W 2004 jeździła tutaj żużlowa drużyna polskiej III ligi – SKA-Speedway Lwów.
Zobacz także: Lwów i pomnik Putina [Z PODRÓŻY]
Stadion Hasmonei Lwów (Torpedo)
Hasmoneusze to starożytna dynastia rządząca w Judei. Z kolei Hasmonea Lwów to największy żydowski klub II RP. Stadion Hasmonei to dziś Torpedo. Kompletnie opuszczony, spełnia kryteria jedynie osiedlowych meczów dzieci. A i tak lepiej uważać na dziury. W czasie wojny na terenie przy Złotej 32 znajdował się obóz koncentracyjny, część obozu janowskiego.
Stadion Silmasz
Stadion Silmasz powstał w 1934 roku na robotniczej Bogdanówce. Miała na nim grać Lechia, ale ostatecznie obiekt stał się domem Robotniczego Klubu Sportowego Lwów. Stadion wybudowano ze składek, więc prace ciągnęły się kilka lat. Boisko okalały bieżnia i tor kolarski. Wszystko rozpada się w oczach.
To w RKS-ie grać w piłkę uczył się Kazimierz Górski (przy Chocimskiej 6, gdzie chodził do liceum, wisi pamiątkowa tablica). Po wojnie, gdy RKS przestał istnieć, grał tutaj protoplasta Karpat, a także FK.
Zobacz także: Tutaj padł pierwszy gol w polskiej historii [Z PODRÓŻY]
Stadion Skif
Najstarszy czynny stadion we Lwowie, powstał w 1897. Obiekt na Cetnerówce to dziś Stadion Lwowskiego Państwowego Uniwersytetu Kultury Fizycznej „Skif”. Pierwszy właściciel, Towarzystwo Gimnastyczne Sokół, korzystało nie tylko z bieżni i boiska, ale też sal gimnastycznych. Po wkroczeniu Armii Czerwonej zainstalował się tutaj Spartak. W 2011 roku nastąpiła całkowita przebudowa.
Zobacz także: Pocztówka z miasteczka Sobieskiego [Z PODRÓŻY]
Stadion Szkolar
Dom Lechii Lwów. Stadion wybudowany w 1924 roku widać z Cmentarza Łyczakowskiego. Na tym niepozornym boisku przed wojną rozgrywano mecze polskiej ekstraklasy. Mało tego, obiekt należał do klubu, który przez wielu jest uznawany za pierwszy na ziemiach polskich, o kilka dni starszy od Czarnych.
Zimą grano tu w hokeja. Z wybuchem wojny Lechia przestała istnieć.
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.
Żeby być na bieżąco, pamiętaj o Facebooku i twitterze.