Co dziedzina, to giganci: kino (Bertolucci, Fellini, Antonioni), automotive (Ferrari, Lamborghini, Maserati) i muzyka (Verdi, Pavarotti). Patrząc na historyczne osiągnięcia, Emilia-Romania to jeden z najważniejszych regionów Europy. A co udało im się zdziałać w futbolu?
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.
Żeby być na bieżąco, pamiętaj o Facebooku i X (twitterze).
Przy okazji meczów w Wenecji i Reggio Emilia zwiedziłem region Emilia-Romania. W stolicy, czyli Bolonii byłem na stadionie kilka lat temu. Dziś krótka relacja, jak wyglądają pozostałe stadiony największych klubów jednego z najbogatszych regionów we Włoszech.
Modena
Stadio Alberto Braglia zbudowany w 1936 roku, w miejscu poprzedniego obiektu – Campo di Viale Fontanelli. Z dworca w Modenie to 10-minutowy spacer. W ostatniej dekadzie grały tu też Carpi i Sassuolo, gdy ich obiekty nie spełniały kryteriów, odpowiednio Serie A i Serie B.
Patron, Alberto Braglia, był gimnastykiem, który zdobywał medale na igrzyskach w 1908 i 1912 roku. W okresie faszystowskim stadion nosił imię Cesare Marzariego, który zginął w hiszpańskiej wojnie domowej.
Największe sukcesy Modeny to dwa mistrzostwa Serie B. Piłka się tu nie przebiła. Lokalną chlubą są marki samochodowe – Ferrari, De Tomaso, Lamborghini, Pagani i Maserati.
Zobacz także: Bajkowe krajobrazy Como i Lugano [Z PODRÓŻY]
Carpi
Klub został założony w 1909 roku. Student Adolfo Fanconi wybrał nazwę Jucunditas, co po łacinie oznacza radość. Po kolejnych bankructwach odżywał na nowo w 2000 i 2022 roku. W 2015 roku, 15 lat po upadku, Carpi, jako 62. klub w historii zagrało w Serie A. Od razu spadło, a już w 2019 roku drużyna występowała w Serie C.
W Carpi szczególnie mocno żałowałem, że odbiłem się od bramy. Stadion jest bardzo zniszczony, ale klimat robi welodrom, który zachował się do dziś.
Zobacz także: Tutaj rozegrano pierwszy mecz w historii [Z PODRÓŻY]
Ferrara
Società Polisportiva Ars et Labor, czyli SPAL. Z dworca w Ferrarze spacer trwał 5 minut. Stadion zbudowano w dzielnicy typowo mieszkalne – wokół toczy się życie.
Klub założył w 1907 roku salezjanin (stąd kolory – biały i niebieski). Wielosekcyjne Stowarzyszenie Sztuki i Pracy, bo tak można przetłumaczyć nazwę, spędziło w najwyższej lidze 24 lata nie zdobyło żadnego trofeum. Najwyższe miejsce – 5., to rok 1960.
W XXI wieku klub zaliczył dwa bankructwa i występy w Serie D. Ostatni awans do Serie A, w 2017 roku, był pierwszym sezonem na najwyższym poziomie od 49 lat.
Patron, Paolo Mazza był prezesem klubu i trenerem, który poprowadził Włochy na mundialu w Chile. Wśród wciąż działających obiektów, ten zbudowany w Ferrarze w 1928 roku, jest piątym najstarszym. Zgodnie z lokalnym zwyczajem początkowo, wokół boiska, bieżni i welodromu, postawiono drewniane trybuny. Obecna pojemność to 16 tys.
Zobacz także: W Aberdeen Alex Ferguson dokonał niemożliwego [Z PODRÓŻY]
Parma
Verdi Foot Ball Club powstał w 1913 roku, a nazwa upamiętniała Giuseppe Verdiego. W 2004 i 2015 roku Parma bankrutowała i była odtwarzana w nowej formule prawnej.
Stadio Ennio Tardini, obiekt z 1923 roku, czyli szósty najstarszy włoski stadion, który wciąż jest w użytku. Inspiracją był lyoński Stade de Gerland, a wokół murawy, także tutaj, zbudowano tor kolarski, z czasem zamieniony na bieżnię.
Najlepsze lata klub ma za sobą. Skład z 1999 roku cały czas krąży w social mediach. Buffon – Thuram, Sensini, Cannavaro – Fuser, D. Baggio, Veron, Boghossian, Vanoli – Chiesa, Crespo.
Niestety, historii tu dziś niewiele. Największa przebudowa stadionu to właśnie lata 90., czyli złoty okres sposoringu Parmalatu.
Patron stadionu, Ennio Tardini, był prezydentem klubu w chwili rozpoczęcia budowy obiektu, czyli w latach 20. XX wieku. Parma ma na koncie trzy Puchary Włoch i cztery europejskie trofea (UEFA 1995 i 1999 oraz PZP 1993 i Superpuchar 1993). Derbowym rywalem jest Reggiana, a nazwa derbów – Derby dell’Enza nawiązuje do rzeki dzielącej prowincje Parma i Reggio Emilia (obie są częścią regionu Emilia-Romania). Ciekawostka dla uczestników piłkarskich quizów – jedynym trenerem prowadzącym oba te kluby jest Carlo Ancelotti.
Co ciekawe, w latach 50. drużyną gromadzącą więcej kibiców na trybunach, niż piłkarze był zespół rugbystów.
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.
Żeby być na bieżąco, pamiętaj o Facebooku i X (twitterze).