Najważniejszy stadion w mieście zbudowano dla żużlowców, a drugi w kolejności lepiej służy lekkoatletom. Największy sportowy wydatek samorządu to hala lekkoatletyczna. Toruń, jak całe kujawsko-pomorskie, nie żyje futbolem.
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.
Żeby być na bieżąco, pamiętaj o Facebooku i X (twitterze).
Stadion przy na Chełmińskim Przedmieściu powstał na początku lat 60. Tuż obok zbudowano wtedy lodowisko Tor-tor. W 2014 roku kawałek dalej przy ul. Bema oddano do użytku Arenę Toruń, czyli halę wielofunkcyjną. Na co służy koszykarzom, ale rozgrywano tu m.in. lekkoatletyczne mistrzostwa Europy.
Przebudowa stadionu to rok 2004. Na lekkoatletycznym stadionie grają piłkarze Elany. Bez większych sukcesów. O położonym po drugiej stronie Wisły kompleksie treningowym tego klubu na blogu już pisałem.
Stadion zmodernizowano na początku XXI wieku. Oficjalnie ma 4 tys. miejsc siedzących. Obiekt lekkoatletyczny, architektonicznie wyjątkowo nudny, z mało interesującą historią.
Stadion przy ul. Sportowej w Toruniu
Skoro najważniejszy piłkarski stadion w Toruniu (na Motorenie w piłkę się nie gra) powstał w latach 60., to gdzie grano wcześniej? Otóż po drugiej stronie ulicy Bema. Stadion Miejski przy ul. Sportowej powstał prawdopodobnie w latach 1914-16. Kilka lat później zbudowano drewnianą trybunę. Drugim obiektem piłkarskim był stadion przy ul. Broniewskiego. Pierwotnie wojskowy, a patrząc z dzisiejszej perspektywy – stary stadion żużlowy, który ustąpił miejsca centrum handlowemu Plaza.
W czasie okupacji na Stadt Stadion grały SV Thorn, Post-SG Thorn. Długo ubolewano, że obiekt nie spełnia żadnych standardów. Już po wojnie, gdy drużyny Pomorzanina i Gryfa grały w II i III lidze, narzekano na nierówne boisko, tumany kurzu i baraki zamiast szatni. Co ciekawe, w żużlowym Toruniu także na tym stadionie organizowano zawody motocyklowe.
Po rozbiórce obiektu w 1970 roku stadion upamiętnia tylko nazwa ulicy – Sportowa. W miejscu boiska stoją bloki. Stara mapa Torunia nałożona na obecną siatkę ulic jest do zobaczenia tutaj.
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.
Żeby być na bieżąco, pamiętaj o Facebooku i X (twitterze).