
Latem 2013 roku widziałem dwa mecze towarzyskie FC Barcelony. W Polsce całkiem sporym wydarzeniem był tzw. SuperMecz. Sektorówka w Gdańsku zrobiła wrażenie, ale w pierwszym z prawej na powyższym zdjęciu dalej nie mogę dostrzec Johana Cruyffa.
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.
Trwający 15 minut film o polskiej sektorówce zaprezentowanej na PGE Arenie.



Za chwilę Matsui dośrodkuje na głowę Bieniuka.

Kilka dni wcześniej byłem w Norwegii. Barcelona grała tam z Valerengą. Pod nieobecność Alvesa, Messi rozgrzewał się z Mascherano. Kiedy tego zabrakło w Gdańsku, następny w kolejce był Song.

Valerenga – Barcelona. Messi na minimalnym spalonym.

Norwegowie nie szaleją na punkcie piłki, ale na przedmieściach wolny teren wykorzystują na boiska z 20 mobilnymi bramkami.


Bislett Stadion, Oslo. Latem stadion piłkarski i lekkoatletyczny, zimą obiekt dla panczenistów. Stoi przed nim pomnik łyżwiarza szybkiego Hjalmara Andersena, jednego z najpopularniejszych norweskich sportowców w historii. Z powodu ilości rekordów świata (lekkoatletycznych i łyżwiarskich) Sports Ilustrated zmieściło Bislett wśród 20 najważniejszych aren XX wieku. Ale lista to dziwna, większość stadionów to te z USA.
