Widok na jezioro, wzgórza a przede wszystkim boisko, a wszystko w ciepłym, lombardzkim klimacie? Witam w Como.
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.
Wracając z meczu EURO we Francji (o Marsylii i Monaco pisałem tutaj) zahaczyłem o Como, Bazyleę i Frankfurt. Klucz jak zwykle ten sam – ciekawe piłkarsko miejsca i stadiony, gdzie działa się historia Pucharu Europy.
Como. Stadion wybudowany pod koniec lat 20. zgodnie z kanonami włoskiego modernizmu, w hołdzie Benito Mussoliniemu.
Giuseppe Sinigaglia, patron stadionu, był wioślarzem. Jako ochotnik zgłosił się na front I wojny światowej. Zginął w szóstej bitwie nad Isonzo.
Tuż obok stadionu znajduje się pomnik z lat 30. poświęcony ofiarom I wojny światowej. Za pomnikiem jest już zejście do jeziora Como.
Stadion oddziela od jeziora tylko droga. Parę metrów dalej jest już marina. W Como uczył się grać w piłkę Gianluca Zambrotta.
Bazylea
Tramwaj w barwach blaugrana. Skojarzenie z FC Barceloną nieprzypadkowe. W XIX wieku kapitanem Basel był Hans Kamper. Kiedy zamieszkał w Barcelonie, gdzie początkowo przyjechał na chwilę, żeby odwiedzić wujka, wraz z grupą obcokrajowców założył Futbol Club. Jedna z najpopularniejszych teorii tłumaczących wybór klubowych barw, to życiorys człowieka, który z czasem zaczął się przedstawiać jako Joan Gamper.
Joggeli (Jakob w lokalnym dialekcie) wybudowano na nowo w 1998 roku. W tym miejscu grano na mundialu w 1954 roku (w tym Węgry-Niemcy 8:3) i aż cztery finały Pucharu Zdobywców Pucharów (1969, 1975, 1979 i 1984).
Klubowe muzeum to mała wystawa w klubowym sklepie.
Frankfurt
Waldstadion, czyli Stadion Leśny, wybudowano w 1925 roku. Obecna budowla w tym miejscu powstała na mundial w 2006 roku.
Widok ze stadionu.
Na wielkim ekranie Niemcy oglądali w czasie EURO mecze swojej reprezentacji.
Rzeźba przed wejściem na stadion. Ma upamiętniać zwykłych, bezimiennych kibiców, którzy w latach 30. chodzili na mecze Eintrachtu. W ich życie zaczęła ingerować nazistowska dyktatura. Niektórzy stracili pracę, inni zostali aresztowani, wielu trafiło potem na front.
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.
Żeby być na bieżąco, pamiętaj o Facebooku i twitterze.