
Słońce, palmy oraz imprezy. Turyści zaglądają też do gotyckiej katedry. Zdaniem milionów gości, na Majorce są ciekawsze atrakcje, niż oglądanie futbolu. Ale w tak przyjemnych okolicznościach warto zajrzeć na stadion. Szczególnie, że właśnie usunięto z niego bieżnię.
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.
Żeby być na bieżąco, pamiętaj o Facebooku i X (twitterze).
Do Palmy poleciałem z Walencji, po meczu w Maladze. Poranny lot Vuelingiem kosztował 10 euro. Prawdopodobnie jestem wśród kilku promili turystów, którzy na Majorkę wybrali się z powodów piłkarsko-stadionowych.
Tradycyjnie, zacznijmy od początków i przebrnijmy przez kwestie nazewnicze.
Alfonso XIII Foot-Ball Club, tak nazwali nowy klub uczestnicy spotkania z 27 lutego 1916 roku. Na Balearach był to dopiero drugi klub piłkarski, po Club Deportivo Binisalem, który dziś występuje w niższych ligach.
Król Alfons XIII dołożył do nazwy nowy, pierwszy człon: Real Sociedad. Po zmianie ustroju Hiszpanii, w 1931 roku, posługiwano się nazwą Club Deportivo Mallorca. Dziś: Real Club Deportivo.
Zobacz także: Stadion Villarrealu z miejscami dla połowy miasta [Z PODRÓŻY]










Dotarcie na najwyższy poziom rozgrywkowy zajęło od założenia klubu 44 lata. W latach 60. Mallorca awansowała do La Ligi trzykrotnie. W kolejnej dekadzie też zmieniała klasy rozgrywkowe, ale głównie w dół, aż do szóstego poziomu. Drużyna zasłynęła pierwszym w historii hiszpańskiej piłki strajkiem okupacyjnym. Piłkarze zabarykadowali się w szatni i domagali wypłaty pensji.
Najlepszy okres to kadencja Héctora Cúpera, który objął zespół w 1997 roku. Drużyna zajęła 5. miejsce w lidze, a po rzutach karnych przegrała w finale Copa del Rey. Do pierwszej drużyny wchodzili wychowankowie: Diego Tristán i Albert Luque. W 1998 roku Mallorca zdobyła pierwsze trofeum w historii – Superpuchar Hiszpanii, pokonując Barcelonę Louisa van Gaala na Camp Nou. Grali m.in. Dani García, Miquel Soler i Paco Soler. Cały sezon to finał ostatniej edycji Pucharu Zdobywców Pucharów i 3. miejsce w lidze, za Barceloną i Realem Madryt. Rok później drużyna prowadzona przez Luis Aragonésa awansowała do Ligi Mistrzów.
W 2003, za kadencji Gregorio Manzano, 15 tys. fanów poleciało na finał Copa de Rey z Recreativo Huelva. Piłkarze z wyspy zdobyli puchar po golach Samulela Eto’o i Waltera Pandianiego. Na kolejny finał trzeba było czekać ponad 20 lat. Zespół Javier Aguirre przegrał po rzutach karnych z Athletic Club.
Bilans RCD to 18. miejsce w tabeli wszech czasów La Ligi.
Zobacz także: Estadio Metropolitano [Z PODRÓŻY]

Estadio de Son Moix miał kilka nazw, który kibice mogą kojarzyć: Ono Estadi, Iberostar Estadi, Estadi Visit Mallorca i Estadi Mallorca Son Moix. Został zbudowany w 1999 roku, z myślą o Uniwersjadzie. W 2020 roku zapadła decyzja o modernizacji. Niedawno usunięto bieżnię, a dolny poziom trybun został zrekonstruowany.
Stadion jest położony ok 3 km od centrum miasta, niedaleko istniejącego centrum sportowego (hala, basen, korty, boiska).

Zobacz także: Stadiony Emilia-Romania. Na każdym był welodrom [Z PODRÓŻY]
Campo Luis Sitjar

Estadio Lluís Sitjar (wcześniej znany jako Es Fortí), stadion RCD Mallorca do 1999 roku. Grano tutaj od 1945 roku, z rekordową frekwencją powyżej 30 tys. kibiców. Obiekt rozebrano w 2015 roku.
Zobacz także: Charlton i odzyskana Dolina [Z PODRÓŻY]
Palma






Mógłbym się silić na zdania, że rozety gotyckiej katedry odbijają się w tafli zatoki, a średniowieczne kamienice pamiętają szepty arabskich kupców. Natomiast nie da się ukryć, że jest bardzo przyjemnie.






Zobacz także: Piłka na wodzie. Łodzią na mecz w Wenecji [Z PODRÓŻY]
CD Atlético Baleares

Wzorowy stadion klubu z niższej ligi na południu Europy. Pełna kawiarenka, klubowe murale na parkingu, boiska zapełnione dzieciakami. Lokalna jest nawet maskotka – pętówka balerarska, endemiczny płaz. Wszystko raczej skromne, ale też niczego do gry w piłkę nie brakuje.
Jak powstał ten drugi klub z Palmy? Jesienią 1920 roku, w kawiarni Can Rasca, zawodnicy Mecánico FC i Fundición Carbonell (znanego także jako Mallorca FC) połączyli siły i stworzyli Baleares Football Club. W początkowym okresie ważne były podziały polityczne. Alfonso XIII Foot-Ball Club (czyli dzisiejsza RCD Mallorca) była monarchistycznym klubem wyższych klas. Baleares byli raczej republikańskimi robotnikami. Na początku lat 40 pojawił się pomysł połączenia obu klubów, bo Baleares stracili stadion. Nic z tego nie wyszło, bo CD Mallorca nie chciała zmieniać nazwy i poszerzać jej o człon Atlético. W 1942 roku doszło do fuzji Baleares z CD Atlético i stąd obecna nazwa: CD Atlético Baleares.





Przez większość istnienia CD Atlético Baleares grało na trzecim poziomie. W Segunda udało się rozegrać zaledwie kilka sezonów w latach 50. i 60. Dziś drużyna gra w Segunda Federación czyli na 4. poziomie i walczy o awans.

Estadio Balear zaplanowany dla 20 tys. osób otwarto w 1960. Na inaugurację zaproszono Birmingham City. Kiedy grający w trzeciej lidze gospodarze prowadzili 2:0, Anglicy wdrożyli agresywne środki zaradcze. Wersja Hiszpanów jest następująca: Murphy brutalnie sfaulował kapitana Atletico, Crespiego i zakończył jego karierę.
W 2013 roku uznano, że zadaszenie grozi zawaleniem i przeprowadzono gruntowną modernizację. Ostatni remont to rok 2019, a aktualna pojemność 4200 miejsc.

Zobacz także: Największe boisko na świecie
Campo Municipal Miquel Nadal




W drodze na San Moix zajrzałem na miejskie boisko, którego patronem jest Miguel Ángel Nadal. Wielu lepszych może pozazdrościć kariery. 5 lat w Mallorce, 8 w Barcelonie, w tym wielkie sukcesy z Dream Teamem Cruyffa i powrót do domu – 6 lat znów w RCD. A w młodości młodzieżowy mistrz Balearów w tenisie, podobnie jak jego brat Toni Nadal. Ten ostatni pokazał jak korzystać z rakiety trzyletniemu bratankowi Rafaelowi.
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.
Żeby być na bieżąco, pamiętaj o Facebooku i X (twitterze).