Widziałem wieś, która dzięki premierowi zyskała drużynę w ekstraklasie, Stadion Narodowy z poetyckim cytatem na ścianie oraz opuszczone boisko w centrum stolicy. Do tego stadiony dwóch dużych sofijskich klubów – Lewskiego i CSKA. Nawet dwóch CSKA.
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.
Na blogu staram się choć w trzech w słowach wyjaśniać, kim jest patron opisywanego stadionu. W przypadku 26-krotnego mistrza Bułgarii trzeba zacząć od nazwy klubu. Wasił Lewski był XIX-wiecznym rewolucjonistą, przywódcą walk o wyzwolenie Bułgarii spod panowania Imperium Osmańskiego.
Klub założyli w 1914 roku uczniowie męskiego gimnazjum. W czasach stalinowskich, zgodnie z zasadami sowietyzacji sportu, pozostawał pod kontrolą MSW i stał się Dynamem.
Stadion powstał w 1963 roku. Kiedy kilka lat później Lewski został połączony ze Spartakiem (który odzyskał niezależność w 1990 roku), stadion przebudowano i stworzono bazę dla wielu sekcji. Rekordowa frekwencja to mecz z Górnikiem Zabrze w ćwierćfinale Pucharu Zdobywców Pucharów w 1970 roku – ok. 60 tys. osób.
Georgi Asparuchow był napastnikiem Lewskiego i reprezentacji Bułgarii, który w wieku 28 lat zginął w wypadku.
Zobacz także: W tym sporcie Katalończycy są najlepsi [Z PODRÓŻY]
CSKA Sofia
Bałagan jak w Rumunii. W bułgarskiej ekstraklasie grają dziś CSKA oraz CSKA 1948. Pierwszy to następca armijnego klubu. 20% akcji posiada Christo Stoiczkow. W związku z prowadzonym postępowaniem upadłościowym i konfliktem właścicielskim, w 2016 roku powstał drugi klub, z datą w nazwie.
Pierwszy obiekt w tym miejscu powstał w 1923 roku. Grał tu AS-23, który powstał po fuzji Sławy i Athletiku. Następnie z obiektu korzystał Czawdar, na którego bazie stworzono CSKA. Dziś, jeśli Stadion Armii Bułgarskiej ma nie być skansenem, musi zostać zburzony.
CSKA powstał w 1948 jako klub armijny, zgodny z radzieckim modelem stosowanym we wszystkich demoludach. Drużyna zdobyła 31 mistrzostw Bułgarii, po raz ostatni stosunkowo dawno – w 2008 roku.
Na początku lat 80. Bułgarzy dokonali sporego osiągnięcia w Pucharze Europy. Dwukrotnie eliminowali obrońców trofeum – Nottingham Forest i Liverpool.
Zobacz także: Mostar. Wojna, religia i piłka [Z PODRÓŻY]
Stadion Narodowy
– Człowiek jest tylko wtedy całkowicie człowiekiem, gdy się bawi – brzmi cytat Friedricha Schillera na ścianie Stadionu Narodowego. Obiekt w centrum stolicy ma dziś 43 tys. miejsc. Wcześniej w tym miejscu stał stadion Lewskiego oraz dwa boiska Junaka.
Kiedy zajrzałem na stadion, akurat trwała lekkoatletyczna impreza dla dzieci. Stadion ma też infrastrukturę m.in. dla gimnastyków, koszykarzy czy bokserów. Największą publiczność (100 tys.) zgromadziła, przyznaję, nieznana mi wcześniej, jugosłowiańska gwiazda piosenki Lepa Brena.
Zobacz także: W sklepie Zielonych są też konewki [Z PODRÓŻY]
Witosza Bistrica
Bistrica leży zaledwie 15 km od Sofii. Wieś ma 4000 mieszkańców. Witosza (nazwa to masyw górski niedaleko stolicy Bułgarii) do 2007 roku grała w niższych ligach. Zawodnikiem drużyny był bułgarski premier Boiko Borisow. W 2013 roku został najstarszym zawodnikiem w II lidze. W 2017 klub ze wsi awansował do ekstraklasy, ale przygoda trwała krótko. Dziś znów jest w III lidze.
Zobacz także: Budapeszt śladami najsłynniejszego Węgra [Z PODRÓŻY]
Łokomotiw Sofia
Klub sofijskich kolejarzy powstał w 1929 roku. Udało mi się zajrzeć na klubowe zaplecze, gdzie ćwiczą poszczególne sekcje. Kompleks woła o remont.
Zobacz także: Stadion finału mundialu, dziś piąta liga [Z PODRÓŻY]
Septemwri Sofia
Klimat jak na stadionie Edmunda Szyca w Poznaniu. FK Septemwri Sofia w czasach socjalizmu grał w bułgarskiej ekstraklasie. Stracił samodzielność, gdy w latach 60. został włączony do CSKA. Dziś gra na Stadionie Witosza w Bistricy.
Budowę nowego Stadionu Septemwri ogłaszano wielokrotnie. Inwestycję firmował nawet Christo Stoiczkow. Z planów nic nie wyszło.
Zobacz także: Jak nie zobaczyłem meczu w Andorze [Z PODRÓŻY]
Sławia Sofia
PFC Slavia Sofia, najstarszy klub w stolicy Bułgarii (1913) z 7 mistrzostwami i 8 pucharami. Co istotne, bo mam słabość do klubów z taką historią, został założony w kawiarni na ulicy Alabin. Głównym rywalem, jeszcze z okresu przed II wojną światową, jest Lewski.
Na stadionie, którego dziś patronem jest piłkarz Aleksandyr Szałamanow Sławia gra od 1932 roku.
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.
Żeby być na bieżąco, pamiętaj o Facebooku i twitterze.