Po niektórych milicyjnych klubach zostały już tylko stadiony. Tak jest z Olimpią Poznań. Obiekt, na którym grali w ekstraklasie zarówno piłkarze Olimpii, jak i Lecha, dziś jest areną żużlową.
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.
Żeby być na bieżąco, pamiętaj o Facebooku i X (twitterze).
Po jednej stronie ozdobionego muralami tunelu pod ul. Niestachowską rozciąga się Park Sołacki. Po drugiej, już na Golęcinie, można pospacerować wokół kilku sportowych obiektów.
Zobacz także: Z widokiem na katedrę w Mechelen [Z PODRÓŻY]
Boisko treningowe
Zobacz także: Piłka rodziła się na tym okrągłym stadionie [Z PODRÓŻY]
Stadion lekkoatletyczny
Zobacz także: Kujawsko-pomorskie. Piłkarska pustynia, ale stadiony nad wodą
Stadion żużlowy, kiedyś piłkarski
W PRL-u Olimpia była klubem gwardyjskim, czyli milicyjnym. Ma na koncie sezony w ekstraklasie. Na najwyższym poziomie występowała też w III RP (z Jerzym Brzęczkiem i Grzegorzem Mielcarskim), choć wtedy głośno było także o jej problemach, których zwieńczeniem był jeden z najbardziej kuriozalnych tworów lat 90. – Lechia/Olimpia autorstwa Bolesława Krzyżostaniaka.
Bilans Olimpii to 8 sezonów w ekstraklasie i 21 w I. lidze. Z kolei w latach 1964-1971 na Golęcinie grał Lech Poznań.
Stadion został zbudowany w 1954. Początkowo był areną piłkarską, żużlową i lekkoatletyczną. Wtedy mogło tu obejrzeć zawody 20 tys. osób. Jak podaje operator, czyli POSiR, dziś na trybunach jest 6275 krzesełek i 2000 miejsc stojących.
Zobacz także: Na stadionie, gdzie zadebiutowała Francja, dziś grają w hokeja [Z PODRÓŻY]