Kiedy kilka lat temu zdecydowałem, że chcę zobaczyć wszystkie stadiony finalistów Pucharu Europy i Ligi Mistrzów, nie spodziewałem się, że ostatnim będzie ten w Reims.
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.
W latach 40. i 50. piłkarze Reims stanowili o sile reprezentacji Francji. Trzon klubowego zespołu napędzał Trójkolorowych m.in. podczas mundialu w 1958, gdzie Francuzi dotarli do półfinału.
Zobacz także: Bajkowe krajobrazy Como i Lugano
Co ciekawe, drużyna miała relatywnie niski budżet. Kibice nie zapełniali własnego stadionu, ale Reims korzystało na przepisie, zgodnie z którym goście otrzymywali 40% wpływów z biletów. W innych miastach Francji kibice byli ciekawi zespołu, który odnosił sukcesy w Europie. Kiedy w 1962 roku przepis zniesiono, Stade de Reims dotkliwie to odczuło. W tamtym czasie zespół cały czas trenował w parku Pommery (aktualna nazwa parc de Champagne), który znajduje się przy stadionie.
Klub powstał w 1910 roku. Tuż po II wojnie światowej Reims awansowało do Ligue 1, a w 1949 roku zdobyło mistrzostwo. Dziś ma ich na koncie sześć, choć nic nie zapowiada, żeby ten wynik udało się poprawić w dającej się przewidzieć przyszłości.
Zobacz także: Mostar. Wojna, religia i piłka [Z PODRÓŻY]
„Le grand Reims” zapisało się w historii walką o europejskie trofea. W pierwszym finale Pucharu Europy Stade de Reims zmierzyło się na Parc des Princes z Reale Madryt. Obie drużyny wygrały wcześniej zaledwie po trzy dwumecze. Tyle wystarczyło, aby walczyć o puchar. Hiszpanie pokonali Servette, Partizana i Milan. Francuzi mieli jeszcze łatwiej – przeszli AGF Aarhaus, Vörös Lobogó i Hibernian. W finale, na pół godziny przed końcem meczu Francuzi prowadzili 3:2, ale Królewscy strzelili jeszcze dwie bramki.
W 1959 te same drużyny ponownie spotkały się w finale na Neckarstadionie w Stuttgarcie. Składy były zbliżone, choć Raymond Kopa tym razem grał razem z Di Stéfano i Gento.
Zobacz także: Ten człowiek wymyślił ligowy futbol [Z PODRÓŻY]
Real strzelał bramki na początku pierwszej i drugiej połowy. Francuzi nie zdobyli żadnej, choć w drodze do finału Just Fontaine aż 10 razy trafiał do siatki. Osiągnięcie blednie, gdy okazuje się, że 6 bramek strzelił Ards z Irlandii Północnej, a kolejne dwie w meczu z HPS Helsinki. Napastnik z Marrakeszu zasłynął ze strzelenia 13 goli w 6 meczach mundialu w Szwecji. Jego rekord w klubie też robi wrażenie – 122 bramki dla Reims w 131 meczach.
Na początku lat 90. klub zbankrutował. Nowy twór, Stade de Reims Champagne FC, miał problem z logotypem. Widniał na nim szampan, co było sprzeczne z francuską ustawą o wychowaniu w trzeźwości. Odrodzony klub przez kilka lat grał w niższych ligach, dopiero w 1999 roku wrócił do nazwy Stade de Reims. W 2011 roku, po 33 latach przerwy, drużyna awansowała do Lugue 1.
Zobacz także: Piłka rodziła się na tym okrągłym stadionie [Z PODRÓŻY]
Stadion Auguste-Delaune leży niedaleko bulwarów nad rzeką Vesle. Stade de Reims gra na tym obiekcie od 1935 roku. Trzy lata później, na mistrzostwach świata, Węgrzy grali tu z Indonezją. Ale największe tłumy przychodziły na trybuny, by oglądać ścigających się kolarzy. Dziś obiekt ma 20 tys. miejsc, a jego ostatnia całkowita przebudowa zakończyła się w 2008 roku. Patron, Auguste Delaune, był działaczem sportowym zamordowanym przez Gestapo.
Zobacz także: Stadion, na którym zaczęła się wojna [Z PODRÓŻY]
Zobacz także: Drugi po Robin Hoodzie [Z PODRÓŻY]
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.