Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.
Spóźniony wpis o wypadzie do Dublina. Pierwsza część tutaj.
Stadion na zdjęciu od lat 50. kojarzony jest z Shelbourne, ale swoje domowe grały tu też Drumcondra, Dolphin, Home Farm, Dublin City, Shamrock Rovers i St James Gate F.C.. Rozgrywano tu mecze eliminacji Ligi Mistrzów, Pucharu UEFA i Pucharu Zdobywców Pucharów. Wszystko wskazuje na to, że uroczy, kameralny stadion wkrótce zniknie.
Niesymetrycznie postawiona zachodnia trybuna od razu rzuca się w oczy. Na Tolka Park rozegrano pierwszy mecz irlandzkiej ekstraklasy transmitowany na żywo w telewizji. Stało się to dopiero w 1996 roku.
Powódź z 2000 roku spowodowała duże straty. Dokładając do tego zbyt wysokie wydatki na pensje zawodników Shelbourne, doszło do dziwnej transakcji. Stadion kupił deweloper, ale klub wciąż na nim gra. Możliwe, że Shelbourne przeniesie się na stadion Bohemians. Właścicielem Dalymount Park jest miasto, które przygotowuje się do jego gruntownej przebudowy.
Stadion położony jest nad samą rzeką.
Aviva Stadium, Dublin. W 2007 roku zburzono stojący tu stadion Lansdowne Road. Pod trybuną znajdowały się tory kolejki podmiejskiej. Rugbyści grali w tym miejscu od 1872 roku. Aviva Stadium należy do dwóch federacji – rugby union i piłkarskiej. Na mocy umowy po 60 latach stadion w całości przejmą rugbyści.
– Jedna trybuna jest niższa, z innego powodu, niż brak pieniędzy – mówił przewodnik. Chodziło o nieblokowanie naturalnego światła. Tour dość standardowy, ale dla zainteresowanych tematem raczej warto. Można zajrzeć do szatni i bardzo skromnego muzeum.
Koszulka Xaviego z meczu reprezentacji.
W 2020 odbędą się tutaj 4 mecze EURO. Na Aviva Stadium, jak na każdym dużym, nowym stadionie, występują też gwiazdy muzyki. Aviva Stadium nie jest największym stadionem w mieście. Z pojemnością 51,7 tys. osób (na mecze piłkarskie) znacząco ustępuje Croke Park. Na obiekcie, na którym odbywają się zawody sportów gaelickich, może zasiąść 82,3 tys. kibiców.
W jednym z ogródków po prawej stronie, przed meczem polskiej reprezentacji z biletami stał Kazimierz Greń. Kulminacją afery była konferencja prasowa, na której działacz PZPN pokazywał swoje spodnie.
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.
Żeby być na bieżąco, pamiętaj o Facebooku i twitterze.
2 Replies to “Stadion nad rzeką i ogródek im. Grenia [Z PODRÓŻY]”