Breżniew, Stasi i tęczowa flaga [Z PODRÓŻY]

Graffiti z 1990 roku na Murze Berlińskim. Leonid Breżniew i Erich Honecker podczas Bruderkuss, przyjacielskiego pocałunku. Do zbliżenia doszło w październiku 1979, tuż po podpisaniu 10-letniej umowy ZSRR i NRD. Niemcy mieli dostarczać statki i maszyny w zamian za m.in. ropę. Malarz Dmitrij Wrubel odnowił mural w 2009 roku.

Unikalny Union, postenerdowskie Dynamo oraz lewicowy Babelsberg. Meczowy wypad do Berlina nie musi kończyć się na wizycie na Stadionie Olimpijskim.

Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.

Dynamo Berlin
Friedrich-Ludwig-Jahn-Stadion

Dynamo

Kiedy w 1988 roku Dynamo zdobywało 10. mistrzostwo NRD z rzędu, tuż za trybuną na zdjęciu stał Mur Berliński. O klub, który reprezentował sektor bezpieczeństwa osobiście dbał szef Stasi Erich Mielke.

Zobacz także: W Berlinie Chorwaci grają u siebie.

Dziś Dynamo gra w 4. lidze, na mecz z Altglienicke przyszło kilkaset osób. Zza trybuny słychać całkiem niezłe reggae. Tam gdzie stał mur, berlińczycy i turyści przychodzą na największy flohmarkt w mieście. Przy dobrej pogodzie w niedziele przez Mauer Park przewija się 40 tys. osób.

Dynamo Berlin

Stadion wkrótce podzieli los muru. W 2021 roku Dynamo przeniosło się na Sportforum. Z kolei Friedrich-Ludwig-Jahn-Stadion ma zostać zbudowany od nowa.

Zobacz także: Croatia Berlin. Chorwaci grają u siebie [Z PODRÓŻY]

Mur Berliński

Mur Berliński
Bernauer Straße.
Mur Berliński
Bernauer Straße

Zobacz także: Bajkowe krajobrazy Como i Lugano

Poczdam

Stoisko przed stadionem Babelsbergu.

Poczdam. Blisko, ale wielu bywalców polskich stadionów mogłoby tego nie przeżyć. W sektorze ultrasów największymi literami wymalowano transparent sprzeciwiający się homofobii, najpopularniejsza koszulka to ta z napisem „Refugees welcome” do tego liczne akcenty antyrasistowskie oraz nawiązujących do St. Pauli. Na stadionie mamy wegańskie jedzenie, lewicowe graffiti oraz żłobek.

Karl-Liebknecht-Stadion.
Karl-Liebknecht-Stadion.

Sportverein Babelsberg 03 nie ma na koncie wielkich sukcesów. Przed wojną awansował do berlinskiej Gauligi, czyli jednej z 16 ówczesnych rozgrywek najwyższego poziomu. Później, grając m.in. jako SG Karl Marx Babelsberg, zakotwiczył na zapleczu enerdowskiej ekstraklasy. Z czasem drużyna stała sie znana jako Motor Babelsberg. Sportverein Babelsberg 03 to nazwa po zjednoczeniu Niemiec.

Nulldrei (zero trzy) stał się znany dzięki swoim kibicom. Lewicowe wartości, antyfaszystowskie akcje oraz przyjaźnie z St. Pauli i Celtikiem sprawiły, że mimo, że zespół występuje w Regionallidze, dla niektórych jest rozpoznawalny.

Zobacz także: Che Guevara w Liège

Karl-Liebknecht-Stadion.
Karl-Liebknecht-Stadion.

Babelsberg, kiedyś osobne miasto, to dziś dzielnica Poczdamu. Słynie z pałacu i parku oraz z pierwszego takich rozmiarów studia filmowego, które powstało tu w 1912 roku.

W Parku Balesberg kopano piłkę już pod koniec XIX wieku. Karl-Liebknecht-Stadion powstał w latach 20. Okazjonalnie grała tu reprezentcja NRD. W 2012 roku dokonano gruntownej modernizacji. Dziś wejdzie tu ok. 10 tys. osób.

Zobacz także: Mostar. Wojna, religia i piłka [Z PODRÓŻY]

Karl-Liebknecht-Stadion.
Karl-Liebknecht-Stadion.

Z tego samego stadionu korzystają piłkarki 1. FFC Turbine Poczdam, które w 2005 i 2010 roku wygrywały Ligę Mistrzyń. Na trybunach mnóstwo kobiet, także w średnim wieku, najpopularniejszy środek transportu na mecz to rower. Trzy z czterech trybun stadionu to niedostępne w Polsce sektory stojące, na których pije się zakazane nad Wisłą piwo.

Zobacz także: Ten człowiek wymyślił ligowy futbol [Z PODRÓŻY]

Most Glienicke.
Most Glienicke, miejsce z zaznaczoną granicą.

Poczdam, największe miasto Brandenburgii, bywa kojarzone z konferencją Wielkiej Trójki pałacu Cecilienhof w 1945 roku oraz Mostu Glienicke. Konstrukcja na rzece Haweli łączy Poczdam i Berlin. Tutaj przebiegała granica między RFN i NRD. W 1962 roku na moście wymieniono radzieckiego szpiega Rudolfa Abla w zamian za pilota Francisa Gary Powersa, zestrzelonego nad Związkiem Radzieckim. W 1985 roku w wymianie wzięli udział m.in. Marian Zacharski i Jerzy Pawłowski.

Zobacz także: Piłka rodziła się na tym okrągłym stadionie [Z PODRÓŻY]

Most Glienicke.
Most Glienicke.

Union Berlin

Na mecz Unionu można dojechać rowerem. Parking dla dwuśladów jest niewiele większy, niż ten dla samochodów.

Na jednej z trybun widnieje pierwsze zdanie z „Futbolowej gorączki” Nicka Horby’ego: „Zakochałem się w piłce nożnej tak, jak później zakochiwałem się w kobietach: nagle, niewytłumaczalnie, bezkrytycznie, nie myśląc o bólu ani kłopotach, jakie będą temu towarzyszyły”.

Zobacz także: Stadion, na którym zaczęła się wojna [Z PODRÓŻY]

Stadion An der Alten Försterei
Stadion An der Alten Försterei

Union występuje w Bundeslidze, więc piłkarze to milionerzy, ale czuć tutaj vibe Against Modern Football. W czasach, gdy ta część Berlina znajdowała się w NRD, Union w przeciwieństwie do lokalnych rywali, nie mógł liczyć na wsparcie wojska czy policji. Z powodu problemów ze spięciem budżetu, w Starej Leśniczówce trudno było oczekiwać dobrych wyników. Dziś Union jest znanym w Europie fenomenem, ale jeszcze kilkanaście lat temu zanotował spadek do 4. ligi.

Stadion An der Alten Försterei
Stadion An der Alten Försterei
Stadion An der Alten Försterei
Stadion An der Alten Försterei
Berliner Fernsehturm – Berlińska Wieża Telewizyjna niedaleko Alexanderplatz

Sportliche Grüße.

Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *