W Leicester żyją dniem wczorajszym [Z PODRÓŻY]

„5000-1”, przypominają napisy wokół stadionu. Taki był kurs na mistrzostwo Anglii Leicester City. Minęło już 9 lat. Leicester zaliczyło drugi od tamtej pory spadek z Premier League.

Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.
Żeby być na bieżąco, pamiętaj o Facebooku i X (twitterze).

Jeszcze w sezonie 2008/09 Leicester po raz pierwszy w swojej historii występowało w League One, na trzecim poziomie. W 2014 awansowało do Premier League. Trudno, abym kolejny raz opowiadał tę doskonale znaną historię. Pamiętamy – sensacyjny triumf Leicester, Claudio Ranieri, a na boisku Jamie Vardy, Riyad Mahrez, N’Golo Kante i Kasper Schmeichel. Dla wielu mistrzostwo z 2016 roku to jedna z najlepszych opowieści o piłkarskim Kopciuszku. 

Drużyna, która w 2015 roku na Boże Narodzenie zajmowała ostatnie miejsce w tabeli, rok później była liderem, a potem nie dała sobie odebrać mistrzostwa.

Mniej renomowanych rywali wita przyśpiewka „Jamie Vardy he’s won more than you”.

Leicester Fosse Football Club powstał w 1884 roku. Chłopcy z okolic Fosse Road Central (nazwa nawiązywała do fosy okolicznego zamku) skrzyknęli się, by w pobliskim parku założyć drużynę. Wpisowe: po 9 pensów plus 1 pens zrzutki na piłkę. Po grze na kilku dzikich boiskach, zespół przeniósł się w okolice Filbert Street. W 1919 roku, gdy w powojennym kryzysie klubowi groziło bankructwo, przerodził się w Leicester City Football Club.

Zobacz także: Chelsea powstała dla pieniędzy, a Fulham z miłości do Boga

Przed stadionem stoi pomnik Vichaia Srivaddhanaprabhy, który w 2018 roku zginął w katastrofie helikoptera. Po meczu z West Hamem, maszyna zabrała pasażerów z murawy stadion, by polecieć na lotnisko w Luton. Krótko po starcie doszło do awarii i niekontrolowanego obrotu wokół własnej osi. Vichai, pilot i pozostałe trzy osoby na pokładzie zginęli, gdy helikopter rozbił się na parkingu 200 metrów od stadionu. Przyczyna katastrofy: rozejście się elementów mechanizmu przekładniowego, łączącego pedały sterowe pilota z wirnikiem ogonowym. Rodzina Srivaddhanaprabha domaga się od producenta maszyny odszkodowania w wysokości 2 mld funtów.

Zobacz także: Tutaj rozegrano pierwszy mecz w historii [Z PODRÓŻY]

Z centrum 400-tysięcznego Leicester, dość typowego angielskiego miasta, spacer na stadion zajmuje 25 minut. Większość trasy prowadzi wzdłuż kanału Grand Union. W klubowym sklepie króluje Jamie Vardy z własną kolekcją odzieży. Zresztą jak go nie kochać? Późny start, dziesiątki bramek w niższych ligach i wejście na poziom Premier League w wieku 27 lat. Potem ponad 200 bramek dla Leicester i odrzucenie ofert z większych klubów. Widać go nawet w księgarni, gdzie spogląda z okładki.

Na boisku pokazał się na samym początku. W pierwszej akcji 38-letni kapitan gospodarzy przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów i z atakującym bark w bark rywalem zdołał oddać strzał wprost w bramkarza Brentford. Pół godziny później goście świętowali trzeciego gola, a kibice Leicester zaczęli wychodzić ze stadionu. Największą owację zgotowali schodzącemu z boiska Jordanowi Ayew’owi. Oklaskiwali go ironicznie, widząc w nim jedną z przyczyn porażki.

Lisy kontra Pszczoły 0:4. Szósta z rzędu porażka gospodarzy u siebie i coraz większa strata do bezpiecznego miejsca w tabeli. Dwa miesiące bez gola u siebie. Kibice śpiewali „We’re fucking shit”.

Zobacz także: Dwa najbliższe brytyjskie stadiony [Z PODRÓŻY]

Zobacz także: Ten człowiek wymyślił ligowy futbol [Z PODRÓŻY]

Ogród pamięci

Tuż obok stadionu wygrodzono ogród pamięci z tabliczkami honorującymi kibiców.

Zobacz także: Tutaj kopali wielcy Węgrzy [Z PODRÓŻY]

Filbert Street

Filbert Street

Od 1891 roku piłkarze Leicester grali przy Filbert Street. Pucharowy mecz z Tottenhamem w 1928 roku obejrzało tu 47 tys. osób. W drugiej połowie lat 90., w dobrych dla klubu czasach Martina O’Neilla, zapadła decyzja o budowie nowego stadionu. Nowy adres: Filbert Way, 300 metrów obok.

Droga na stadion z centrum Leicester
Teren po stadionie Filbert Street
Filbert Street

Gary Lineker otworzył nowy obiekt w 2002 roku. Producent chipsów chciał nazwać stadion Walkers Bowl, bawiąc się w homonimy. Kibice się postawili, stanęło na Walkers Stadium. Na 32-tysięcznym King Power Stadium (od 2010 roku właścicielem klubu jest marka sklepów wolnocłowych, od 2011 w nazwie stadionu) rozegrano 4 mecze międzypaństwowe. Ciekawostka do piłkarskiego quizu – po dwa razy rolę gospodarza pełniły Anglia i Jamajka.

Zobacz także: Wimbledon wrócił do domu [Z PODRÓŻY]

Leicester

Zobacz także: Charlton i odzyskana Dolina [Z PODRÓŻY]

Stadion rugby

Welford Road Stadium, stadion rugby w Leicester

10-minut od stadionu piłkarskiego w Leicester położony jest obiekt rugby. Miałem szczęście wejść do środka tuż po meczu żeńskiego zespołu. Trybuna, na którą wszedłem jest fantastyczna. Na dole sektor stojący, jak kilka dekad wcześniej na wszystkich piłkarskich stadionach na Wyspach. Wyżej – ławki z ponumerowanymi miejscami. Do tego klimatyczne filary.

Welford Road Stadium, stadion rugby w Leicester

Obiekt rugby union Welford Road Stadium otwarto w 1892 roku dla Leicester Tigers (zał. 1880). Po modernizacjach w XXI wieku ma 25 tys. miejsc. Tygrysy mają na koncie dwa puchary Europy i 11 mistrzostw Anglii. 

Welford Road Stadium, stadion rugby w Leicester

Zobacz także: Tottenham Stadium, Brentford między torami i trybuna Eltona Johna [Z PODRÓŻY]

Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.
Żeby być na bieżąco, pamiętaj o Facebooku i X (twitterze).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *