Ciekawi mnie historia Ferenca Puskása i wręcz fascynuje, jak czczony jest na Węgrzech. Na blogu pisałem już o pomniku, popiersiu, tablicy, muralu, ulicy i stadionie Ferenca Puskása. Wielki napastnik ma też swoje miejsce w Magyar Olimpiai és Sportmúzeum. Przy okazji zobaczyłem mecz na stadionie, na którym pierwsze spotkanie w historii rozegrała reprezentacja Polski.
Sportmúzeum
Węgrzy nie stworzyli czegoś na miarę muzeum w Manchesterze. Ogólnopiłkarskie muzeum często planuje się na stadionach narodowych, na Hampden w Glasgow, Aviva Stadium w Dublinie, czy Wembley. Na tym ostatnim wisi poprzeczka z finału MŚ w 1966. Jak przypomniał przewodnik touru, przy decydującej bramce piłka przekroczyła linię bramkową o kilka metrów. Tak wszyscy to zapamiętali, prawda?
Wyjątkowo przykładają się do sprawy w Portugalii. Rozpisywałem się o Belenenses. Bez pieniędzy też można zrobić dobre muzeum. Rewelacyjnie wyglądają muzea FC Porto i Benfiki, nie odbiega też Sporting, gdzie są setki pucharów.
Zobacz także: Tutaj kopali wielcy Węgrzy [Z PODRÓŻY]
Groupama Aréna
Będąc przejazdem w Budapeszcie rzuciłem jeszcze okiem na Ferencváros Stadion. Widziałem z bliska jego poprzednią wersję, Stadion Albert Flórián.
Zobacz także: Złota Jedenastka w Barcelonie [Z PODRÓŻY]
Hidegkuti Nándor Stadion
Stadion MTK zbudowano od nowa w 2016 roku. Murawę obrócono o 90 stopni, a rekordową część trybun przeznaczono na skyboxy, co wywołało kontrowersje. Poprzedni stadion w tym miejscu powstał w latach 1946-47. Tutaj kręcono film „Ucieczka do wolności”.
Stadion, którego dziś patronem jest strzelec trzech goli na Wembley, to historyczne miejsce polskiego futbolu. Co prawda działacze PZPN pierwszy mecz chcieli rozegrać z Austriakami, ale ci nie raczyli odpowiadać na korespondencję. Z propozycją meczu wystąpili Węgrzy. Po sparingach szerokiej kadry wytypowano 13 zawodników, w tych 7 Cracovii oraz 3 Polonii Warszawa i 2 Pogoni Lwów.
Podróż pociągiem trzeciej klasy trwała ponad 24 godziny. 17 grudnia 1921, na błotnistym boisku stadionu Hungária, gospodarze zdołali strzelić jedyną bramkę spotkania.
Zobacz także: Tutaj padł pierwszy gol w polskiej historii [Z PODRÓŻY]
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii.
Żeby być na bieżąco, pamiętaj o Facebooku i twitterze.