Niedaleko lotniska Barajas, Real Madryt zbudował jeden z najlepiej wyposażonych ośrodków treningowych. Na stadionie Alfredo Di Stéfano zobaczyłem żeńskie derby Madrytu: Real – Atletico. Dobra frekwencja i dużo emocji.
Tag: Hiszpania
Madryt to nie tylko Real i Atletico. Kolorytu dodają robotnicze Rayo oraz mniej rozgrzewające serca Getafe i Leganes. Po wizycie na Estadio Vicente Calderón zobaczyłem…
100-tysięczna Girona nazywana jest niepodległościowym bastionem. Zwolenników niepodległości Katalonii jest tutaj więcej, niż w Barcelonie. Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii. W…
Club de Fútbol Barceloneta. Boisko między Parlamentem Katalonii i plażą. Wciśnięte między wieżę ciśnień i szklany biurowiec, w dzielnicy, do której turyści wybierają się, by spróbować owoców morza.
Śnieg w Andorze spowodował radość u niemal wszystkich turystów. Byłem więc wyjątkiem. Przez śnieg tego dnia nie grano w piłkę, a Andora nie stała się 36. krajem, w którym zobaczyłem piłkarskie spotkanie.
250 metrów od Camp Nou znajduje się bar, w którym czczeni są wielcy zawodnicy sprzed lat. Ze ścian spoglądają zawodnicy, których właściciele baru czczą jako narodowych bohaterów. Wszyscy są Węgrami.
W Barcelonie obejrzałem mecz najlepszej drużyny w historii dyscypliny. Z piłką zawodnicy radzili sobie wyśmienicie, ale prawdziwy podziw wzbudziła ich jazda na wrotkach.
Oriol Junqueras uważa, że nie ma żadnych przeciwwskazań, by po ewentualnej wygranej w czwartkowych wyborach został zaprzysiężony na premiera Katalonii. Wypowiedzi udzielił telefonicznie, z więziennego korytarza. Dalej ze swojej celi oddalać mu się nie wolno.
Pod jedyną zadaszoną trybuną biegnie autostrada M-30. Nie brzmi to jak dobra reklama stadionu drużyny, która dociera do finałów Ligi Mistrzów. Ale Estadio Vicente Calderón ma swój klimat. Szkoda, że za chwilę zniknie.
Z Camp Nou można dojść nie tylko na ulicę Josepa Samitiera, czy grób Ladislao Kubali. Blisko też jest na plac Zamory, gdzie kiedyś stała arena…
Przez miłość do piłki najsłynniejszy hiszpański kibic stracił rodzinę i sporo pieniędzy. Ale jak twierdzi, niczego nie żałuje. Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w…
Klub, który był w stanie śmierci klinicznej, został uratowany przez kibiców z całego świata. W 2012, kiedy Real Oviedo wysłał w świat sygnał SOS, 20…
– Willy, Willy, Willy! – krzyczeli kibice Rayo Vallecano. Los Franjirrojos wyszli na boisko z transparentem „Spoczywaj w pokoju, Willy”. Cztery dni przed meczem z…
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii. Poszukiwałem różnych obiektów sportowych, ale nieistniejącego szukałem pierwszy raz. W tym miejscu stał stadion Les Corts,…
Więcej wpisów o moich piłkarskich podróżach w tej kategorii. Jesienią 2012 obejrzałem moje drugie Gran Derbi. Cena za bilet kosmiczna, ale hymn czy eksplozja przy…